Twórz, tłumacz – a przy tym pozycjonuj

Twórz, tłumacz – a przy tym pozycjonuj

Autorem artykułu jest Tomek Urban

Artykuł o tym jak wykorzystać umiejętność tworzenia szablonów, programowani czy też tłumaczenia do pozycjonowania swojej strony. Jeśli projektujesz strony internetowe, to zapewne znasz tą stronę: http://www.freecsstemplates.org. Jest to jedna z popularniejszych stron z darmowymi szablonami CSS. Tak sobie kiedyś usiadłem zastanawiając się nad sekretem jej popularności, znam przecież strony z dużo ładniejszymi darmowymi szablonami CSS, mimo to jak szukam jakiegoś szablonu zaglądam właśnie na tą. Dlaczego? Dlatego, że jest na wysokiej pozycji w wyszukiwarkach :)

Dlaczego jest na wysokiej pozycji? Sprawa prosta, używając szablonu wg licencji, trzeba pozostawić link do strony w stopce. Tym samym każda strona oparta na jednym z szablonów wpływa na pozycje tej strony. Wystarczy sprawdzić PR (page rank) tej strony, który wynosi 8 – tyle samo ma wikipedia.org i google.pl. Nieźle nie?

Zainteresowany tym tematem, przyjrzałem się bliżej różnym stronom z szablonami. Praktycznie każdy darmowy szablon ma jak nie jeden to kilka linków w stopce (płatne szablony rzecz jasna nie mają). A co ciekawe nie zawsze link ten prowadzi do strony z szablonami, np. znalazłem cała grupę szablonów pozycjonujących pewną stronę turystyczną.

Zapewne nie jest to żadne odkrycie... Sam jednak do tej pory nie zrobiłem szablonu by pozycjonować swoje strony. Z prostego w względu, w css nie orientuję się najlepiej więc mi to, do głowy nawet nie przyszło.

Tym razem jednak pomyślałem nad tym dłużej i postanowiłem zrobić coś co pozwoli uzyskać podobny efekt. Tworzenie szablonów na dana chwilę odpada - w przyszłości kto wie, w każdym razie od dziś postaram się robić przynajmniej dla siebie szablony, tak w ramach nauki. Można też pisać skrypty, tu już można się coś bawić, choć przyznam szczerzę, że to zapewne więcej pracy niż tworzenie szablonów. Na myśl przyszło mi też przetłumaczenie jakiegoś anglojęzycznego skryptu w porozumieniu z twórcą.

Ja wybrałem tą środkową opcję, posiedziałem jeden dzień poczytałem co nieco o XML i stworzyłem coś takiego: Jak wykorzystać XML. Może nie będzie z tego wielu linków, ale zawsze kilka. W każdym razie pomysł na zdobywanie linków dosyć prosty, a jak widać działa :) ---

Tomek Urban - twórca Gazetki Kreatywnej, autor PP w Praktyce, menadżer ProPartnera

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl