wtorek, 8 stycznia 2013

Skuteczne pozycjonowanie na przykładzie mojej strony

Skuteczne pozycjonowanie na przykładzie mojej strony

Autorem artykułu jest Andrzej Rakowski


Czy wiesz, że pozycjonowanie to najtańsza i najskuteczniejsza reklama? Czy wiesz, że ponad 80% wejść na Twoją stronę pochodzi z google? Czy wiesz, że ponad 80% ludzi klika tylko w pierwsze 3 wyniki wyszukiwania? Wyobraź sobie stronę internetową, która zaledwie po miesiącu istnienia w sieci jes... Czy wiesz, że pozycjonowanie to najtańsza i najskuteczniejsza reklama?
Czy wiesz, że ponad 80% wejść na Twoją stronę pochodzi z google?
Czy wiesz, że ponad 80% ludzi klika tylko w pierwsze 3 wyniki wyszukiwania?

Wyobraź sobie stronę internetową, która zaledwie po miesiącu istnienia w sieci jest na pierwszej stronie wyników wyszukiwania na średnio trudną frazę (ponad 2 miliony wyników). Do tego jej twórca nie ma zielonego pojęcia na temat pozycjonowania, tagów, katalogów, linków i tego wszystkiego, co związane z reklamowaniem się w sieci.
W chwili gdy piszę ten artykuł moja strona istnieje w sieci od ponad miesiąca i jest na 2 miejscu w rankingu Google na frazę „darmowe poradniki”. Teraz chciałbym Wam opisać jak Nam się to udało.

„Nam”? No właśnie! Nie byłoby takiego wyniku, gdyby nie profesjonalna pomoc jednej osoby, ale pozwólcie, że zacznę od początku….

Po długich wieczorach spędzonych przed monitorem, hektolitrach wypitej kawy, prace nad budową serwisu Poradniki.biz zostały zakończone. Wprawdzie do dzisiejszego dnia trwają modyfikacje szaty graficznej, stylu, tekstów na stronie, ale można powiedzieć, że serwis był gotowy na uroczyste otwarcie.

Czytając wiele artykułów na temat pozycjonowania starałem się ze wszystkich sił sprawić, aby moja strona była widoczna i przyjazna wyszukiwarkom – przede wszystkim Google. Od tego zależał ruch na stronie a tym samym moje dochody.

Niestety efektów nie zauważyłem i dlatego postanowiłem udać się na znany wszystkim serwis aukcyjny Allegro.pl zwany często na forach dyskusyjnych Aledrogo.pl ;-) Po przejrzeniu kilku aukcji pozycjonerów natrafiłem na jedną, w której za 10 zł allegrowicz obiecywał wspiąć się na szczyty wyników wyszukiwania dla 10 fraz! Pomyślałem sobie: „Przecież to nie majątek” i wylicytowałem podaną kwotę.

Po przesłaniu wszystkich danych i pliku index miałem czekać 3-4 tygodnie na efekty.

4 tygodnie później…

Moja strona wreszcie została zaindeksowana przez wyszukiwarki oraz trafiła na zaszczytne 30 miejsce w Google na frazę darmowe poradniki. Byłem zachwycony tym wynikiem dopóki strona nie spadła o 400 miejsc w dół.

Wtedy wiedziałem, że muszę coś zrobić, aby nie stracić szans na pierwszą stronę. Któregoś pięknego dnia trafiłem przypadkowo na panią Ewelinę i jej firmę Artevia ,zajmującą się między innymi pozycjonowaniem. Napisaliśmy do siebie wiele maili zanim podpisałem umowę. Już wtedy byłem głęboko przekonany, że oddałem stronę w dobre ręce.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po 2 tygodniach strona odrabiała straty po poprzednim „pozycjonerze”, aż w końcu trafiłem na pierwszą stronę wyników i utrzymuję tę pozycję od ponad tygodnia.

Ponadto Pani Ewelina zajęła się tekstem na stronie, układem, stylistyką i promocją. Serwis z dnia na dzień odnotowuje coraz więcej nowych użytkowników.

Teraz pomyślisz sobie, że słono zapłaciłem za usługi firmy Artevia. Może to niewiarygodne, ale wyszło mnie to taniej niż u wspomnianego wcześniej pozycjonera. Serwis zarabia w końcu na siebie i jestem dumny z tego że z pośród 2 000 000 wyników to Ja jestem na podium!

Na końcu mego artykułu chciałem serdecznie podziękować za niewiarygodną pomoc firmy Artevia i jej właścicielki – Pani Eweliny, gdyż bez niej nie osiągnęlibyśmy takiego efektu.
---

http://www.poradniki.biz

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak rekrutowałam SEO’owca, katalog stron, subdomeny, linki i pseudowiedza.

Jak rekrutowałam SEO’owca, katalog stron, subdomeny, linki i pseudowiedza.

Autorem artykułu jest Sabina Stodolak


Pracując jako freelancer – rekruter, dostałam kiedyś zlecenia na znalezienie pozycjonera, chcącego pracować pełno-etatowo w jednej z agencji interaktywnych. Sprawa wydawałoby się dość prosta. Parę ogłoszeń na forach branżowych i mamy upragnionego pracownika. Jak się jednak miało okazać sprawa okazała się daleko bardziej skomplikowana. Pomijam już takie oczywistości jak ignorowanie informacji „praca stacjonarna” i aplikacje z drugiego końca polski, czy też telefony typu „Ja się nadam, ale co trzeba robić?”. Największa zabawa zaczęła się dopiero przy okazji rozmów kwalifikacyjnych. Pierwszy szok dla wchodzącej na rozmowę osoby dotyczył mojej płci, w wyniku czego następowały dwie reakcje: „eh, cóż baba może wiedzieć o SEO” i „ah, rozmowa z kadrową, ciekawe kiedy przyjdzie specjalista”. Rozpoczynamy więc pytania, po kilku ogólnych zapytaniach o motywację i dotychczasowe doświadczenia, następowały pytania techniczne. Okazuje się że osoby mieniące się „specjalistami”, lub aspirujące do tego tytułu, nie wiedzą czy: strona flaszowa pozycjonuje się podobnie jak html, czy katalog stron powinien być moderowany (w dwóch przypadkach nie było wiedzy na temat tego czym jest katalog stron), czy możliwe jest jednoczesne pozycjonowanie różnych domen o tej samej zawartości treściowej na dwie różne frazy, czy w katalog stron wpisujemy zawsze tą samą nazwę domeny, czy może ją zmieniamy, a jeśli tak, to po co? Ogólnie rzecz biorąc, kompletna klapa. Rozwiązaniem sytuacji było dopiero znalezienie interesującego, młodego człowieka, mającego blade pojęcie, co to jest słowo kluczowe i niezłą intuicję do ich doboru i wyszkolenie go w ramach pracy. Od tej pory ostrożniej podchodzę do „specjalistów” różnego autoramentu. ---

nianiaogg(at)pino.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czym są Presell Pages

Czym są Presell Pages

Autorem artykułu jest Marta Gryszko


Wyjaśnienie terminu Presell Pages i omówienie, dlaczego linki w tzw. preclach (których podstawą są linki w treści artykułu) mają większą wartość niż linki w katalogach

Po ostatnich zmianach w algorytmie Google, przestały powstawać nowe katalogi i zapleczem stały się strony umożliwiające wstawienie artykułu z linkiem/linkami w treści. Co prawda nie uważam, że katalogi zupełnie straciły swoją moc, jednak jest ona dużo mniejsza i już od dawna powinniśmy się starać o linki w treści. Presell pages to strony stworzone w celu umożliwiania innym wstawienia artykułów z linkami do ich stron. Zwykle są to artykuły reklamujące daną stronę, ale można pisać ogólnie na dany temat i przy okazji wstawić swoje linki. Oczywiście nie należy przesadzać z ich ilością i należy pamiętać o tym, co zrobić, aby nie doprowadzić do umieszczenia podstron precelka w wynikach uzupełniających, ale o tym innym razem.

Dlaczego link w treści jest lepszy od zwykłego?

Umiejscowienie linków na stronie nie jest bez znaczenia. Link znajdujący się w stopce wśród kilku(nastu) innych będzie miał niewielkie znaczenie, tym bardziej jeśli będzie się znajdował na stronie o innej tematyce. Najważniejsze więc, aby linki umieszczać na stronach powiązanych tematycznie. Ponieważ jednak link linkowi nie jest równy, najlepiej umieścić go w wyżej części strony, a nie na samym dole, gdzie będzie ledwo zauważalny.

Najbardziej naturalne linkowanie uzyskujemy, kiedy zamieścimy na naszej stronie ciekawy artykuł, a ktoś inny przytoczy go na swojej stronie i wstawi informację o źródle jego pochodzenia. Właśnie tego typu linkowanie staramy się użyć w precelkach, dodatkowo umieszczając link bądź kilka w treści artykułów. Dzięki temu link znajduje się w sąsiedztwie tekstu o tej samej tematyce i jego wartość jest największa. Ważne jest, aby tego samego wpisu nie umieszczać w wielu presellach, bo teksty te mają być unikalne. Niektórzy właściciele presell pages akceptują wyłącznie artykuły, które nie powtarzają się na innych stronach.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak znaleźć idealną domenę dla Twojego serwisu

Jak znaleźć idealną domenę dla Twojego serwisu

Autorem artykułu jest Marta Gryszko


Jak znaleźć idealną domenę dla Twojego serwisu? Pporady na temat wartości nowo zarejestrowanych i starych domen z długą historią i starymi mocnymi backlinkami.

Jak wiadomo nie od dzisiaj, aby wystartować z nowym serwisem należy zadbać o jak najlepszą domenę. Dobrze jest jeśli zawiera ona słowo kluczowe, na które mamy zamiar pozycjonować swoją stronę, chociaż nawet co do tego zdania są podzielone i wiele osób uważa, że nazwa domeny nie ma żadnego wpływu na pozycję strony w Google. Poza tym, w kwestii marketingu często lepsza okazuje się być zupełnie nowa, wymyślona nazwa, która z czasem będzie znaną marką.

W domenie nie powinno się stosować więcej niż dwóch myślników rozdzielających poszczególne słowa. Należy również pamiętać o tym, że między domenami www.slowokluczowe.pl i www.slowo-kluczowe.pl jest różnica, polegająca na tym, że myślnik działa jak spacja rozdzielając oba słowa. W przypadku gdy nazwa domeny składa się z kilku słów, najlepszym wyjściem jest zarejestrowanie obu z nich i ustawienie przekierowania 301 na docelową domenę.

Domena powinna być krótka i łatwa do zapamiętania, ale jak znaleźć domenę spełniającą te wszystkie wymagania? Do wyboru są 2 opcje - zarejestrować nową domenę albo zacząć poszukiwania na giełdzie domem i znaleźć taką, która była wcześniej wykorzystywana pod stronę o tematyce jak najbardziej zbliżonej do naszej, prowadzą do niej linki i ma wysoki PR, a przede wszystkim istnieje już długo w internecie - wiek domeny ma znaczenie w pozycjonowaniu i Google dzięki temu ma większe zaufanie do takiej strony.

Co prawda nie zawsze powinno się stawiać na występowanie słów kluczowych w domenie i często lepszym rozwiązaniem jest rejestracja nowej domeny z nazwą firmy. Wybór należy jednak do Ciebie.

---

Kurs pozycjonowania dla początkujących - mailowy kurs 2-miesięczny

Audyt SEO - darmowy poradnik

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Presell Page - czas na małe podsumowanie

Presell Page - czas na małe podsumowanie

Autorem artykułu jest Tomek Urban


Jakiś czas temu pisałem o stronach nazywanych Presell Page. Sam nawet założyłem coś na kształt tematycznej, moderowanej strony tego typu - kursy online. Czas dziś na małe podsumowanie. ... Jakiś czas temu pisałem o stronach nazywanych Presell Page. Sam nawet założyłem coś na kształt tematycznej, moderowanej strony tego typu - kursy online. Czas dziś na małe podsumowanie.

Od strony posiadającego katalog

Z założenia miał to być tematyczny i moderowany katalog - no i tak też jest. Jednakże, chyba tylko przypadek sprawia, że ktoś umieści tam wpis zgodny z tematyką.

Ostatnio dziennie pojawia się w nim od 3 do 5 nowych użytkowników (z czego może 1-2 dokonuje potwierdzenia rejestracji), a wraz z nimi kilka notek. Praktycznie żadna nie jest tematycznie związana ze stroną. Tak wiec nie za bardzo mam co moderować… usuwam sobie tylko. Doszło nawet do tego, że jak się pojawiło coś tematycznego to dopisałem słowa kluczowe i opis z radości ;)

Dodawarki

Mógłbym dojść do wniosku, że ludzie nie umieją czytać, lub dodając myślą, że przez przypadek zatwierdzę. Powód jest jednak zdaje się inny :) Przeglądając statystyki, natrafiłem na bardzo ciekawe linki referencyjne, prowadzące do skryptów automatycznie dodających teksty do katalogów Presell.

Nawet jeden kąsek mi się trafił, jednej z dodawarek ktoś nie zabezpieczył hasłem, bym mógł z niej skorzystać ;)

Pozostałe niestety witają mnie stroną logowania.

Z tego co sie zorientowałem skrypty do dodawania (np. adder, maxpress) można już kupić na aukcjach internetowych :)

Dodawarki = kolejne siedlisko spamu…

Niektórzy przestrzegają, że wraz z pojawieniem się skryptów automatycznie dodających wpisy, strony Presell Page - staną się powoli bezwartościowe. Nie do końca się jednak z nimi zgodzę.

Tak jak nadal, mimo dodawarek istnieją wartościowe zwyczajne katalogi, tak mogą pozostać nadal wartościowe strony Presell Page. W praktyce wystarczy, że ktoś je będzie moderował i pilnował przez zbyt dużą ilością duplicate content (co nie koniecznie oznacza usuwanie powielanych wpisów).

Skuteczna technika dodawania do Presell Page?

Jeszcze kilka miesięcy temu, obiecałem pewnej osobie, ze nie zdradzę, dziś już myślę można powiedzieć, bo jest ogólnie stosowana i przeczytałem o niej na pewnym forum. Jak i też zauważyłem coś takiego w tekstach dodawanych do mojego katalogu.

Dodanie unikalnego artykułu z linkami do Presell Page, nie jest trudne. I niestety samo w sobie, jeśli tylko katalog nie ma jakiejś większej wartości, niewiele znaczy, choć zawsze coś.

Jest jednak sposób, na znaczne podniesienie jego wartości. Wchodzimy do innego katalogu Presell Page i dodajemy kolejny artykuł, ale tu uwaga, nie linkujemy naszej strony, lecz linkujemy wpis w poprzednim katalogu! - znacznie tym samym podnosząc jego wartość.

Precelki dobre są - mniam - skonsumujemy

I jeszcze jedna rzecz, przed którą należy przestrzec, jeśli ktoś zdecyduje sie na tą metodę pozycjonowania.

Zakładamy sytuację:

Ktoś kupuje domenę, ale jeszcze nie ma pomysłu jak ja wykorzystać (lub nie ma skończonego serwisu). Jednakże mimo to, fajnie by było aby coś na tej stronie już było, by linki się do niej pojawiały w internecie.

W takiej sytuacji, tworzone są na szybko jakieś proste strony www, np. katalogi oparte na gotowych skryptach.


Tak stworzone strony, trzymane są do momentu, gdy na ichniejsze miejsce wejdzie docelowa strona.

Niestety w ten właśnie sposób, zapewne zaczną znikać co poniektóre katalogi Presell Page, z czym trzeba sie liczyć :) Nie jest to jednak nowością czy też specjalną niespodzianką, z normalnymi katalogami dzieje sie czasem podobnie :)

PS: zapraszam do działu pozycjonowanie na moim blogu. ---

Autor Tomek Urban, właściciel serwisów Programy partnerskie w praktyce oraz Gazetki Kreatywnej

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl