poniedziałek, 1 czerwca 2015

Pozycjonowanie czyli sposób na promocję strony w sieci

Pozycjonowanie czyli sposób na promocję strony w sieci


Autor: Artelis


Każdy przedsiębiorca, który posiada firmową stronę lub sklep w Internecie, powinien zadbać o jego odpowiednią promocję. Przecież nawet przejrzysta i efektowna witryna nie odniesie zamierzonego skutku jeżeli nie znajdą jej Klienci. Co zatem zrobić, aby stać się bardziej widocznym w wyszukiwarce Google?


Optymalizacja czyli połowa sukcesu

Potencjalni Klienci trafią na daną witrynę, jeśli będzie ona wysoko w wynikach wyszukiwania. Żeby osiągnąć ten cel należy sobie tą pozycję wywalczyć poprzez skuteczne pozycjonowanie. Zanim jednak rozpoczniemy działania z zakresu pozyskiwania linków powinniśmy zadbać o tzw. optymalizację witryny. Musimy zdać sobie sprawę, że nasza strona wygląda inaczej w oczach Internauty, a zupełnie inaczej dla robota Google. Ładny i efektowny layout to jeszcze nie wszystko. Należy także zadbać o to, aby kod strony był przejrzysty, poprawny i czytelny dla Google. Czy naprawdę ma to aż tak duże znaczenie? Z pewnością samą optymalizacją nie wywindujemy naszej witryny na szczyt wyników wyszukiwania, ale dzięki tym działaniom uzyskamy coś w rodzaju „handicap'u”. Oznacza to, że te same prace z zakresu pozycjonowania mogą przynieść lepsze efekty dla zoptymalizowanej witryny, aniżeli w przypadku strony, która nie była poddana optymalizacji.

Pozycjonowanie czyli walka o pierwsza pozycję

Pozycjonowanie stron w Google to proces, który dla każdej witryny ma indywidualny wymiar. Każda strona wymaga nieco innych, zindywidualizowanych działań, które dadzą efekty w postaci wzrostu pozycji w wynikach wyszukiwania. Tak naprawdę nie ma żelaznego schematu i szablonu, według którego należy postępować. Czynniki brane pod uwagę, przy ustalaniu rankingu stron, przez Google są bardzo dynamiczne. To co działa dzisiaj, jutro może być już nieskuteczne. Dlatego też kampania SEO powinna być planowana przez profesjonalną firmę, która nie opiera się na mglistych wskazówkach wyczytanych na forach internetowych, a raczej na własnych testach i doświadczeniach.

Istotą pozycjonowania jest pozyskiwanie linków. I to potrafi robić niemal każdy. Niestety skuteczne pozycjonowanie strony nie zależy od ich ilości, ale raczej od jakości. W tym miejscu pojawia się problem. Jak określić, który link jest wartościowy? Działania podejmowane przez profesjonalną firmę oparte są w głównej mierze na testach. Tylko dzięki nim można poznać sposoby, które w danej chwili przynoszą efekty. Korzystając z usług takiej firmy z pewnością musimy liczyć się z większymi kosztami, niemniej jednak prawdopodobieństwo uzyskania oczekiwanych efektów i ich utrzymania jest większe. Stawiając na „domorosłych” pozycjonerów, oferujących swoje usługi w śmiesznie niskich cenach, nie tylko nie pomożemy firmowej witrynie, ale nawet jej zaszkodzimy.

Pozycjonowanie Google tylko z pozoru wydaje się banalne. Okazuje się jednak, że pozyskiwanie wartościowych linków wymaga nie tylko wiedzy, ale także doświadczenia oraz gotowości do poszukiwania nowych rozwiązań. Tylko taka kombinacja, wraz z systematycznymi działaniami może przynieść sukces.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 29 listopada 2014

Klient szukał pozycjonera

Klient szukał pozycjonera


Autor: pawelduchnik


Wpadło mi w oko niedawno ogłoszenie w serwisie Gumtree. Anons jakich tysiące, o nie raz i nie dwa powtarzającej się w różnej formie treści: "i strona ma się znaleźć na stałe w pierwszej trójce witryn na pierwszej stronie wyszukiwania w Google. I niech nikt nie myśli, że wydam na to 1000 zł. Czekam tylko na poważne oferty".


Odpowiem tak: Proszę Państwa, niestety za cenę Fiata 126p nie pojeździcie Mercedesem SLK. Po prostu.

Chociaż co prawda cel pozycjonowania jest zawsze jeden - być jak najwyżej w wynikach wyszukiwarki Google na zaplanowane frazy, to mix środków jakich należy użyć aby tego dokonać jest już całkiem spory.

Pozycjonowanie to wojna. Bezpardonowa. Codziennie, o każdej porze, bezustannie, konkurencja stara się dokonać dokładnie tego samego co my - umieścić link do swojej witryny jak najwyżej pierwszej strony wyników wyszukiwania.

W związku z tym pozycjoner łatwego zadania nie ma - tym bardziej, że chociaż budżety na działania SEO w spółkach rosną z roku na rok, to nadal Polska odbiega pod tym względem od europejskiej czołówki.

Obecnie pozycjoner musi dbać o:

  • optymalizację witryny pod kątem wyszukiwarek, czyli maksymalnie ułatwiać robotom indeksowanie zawartości strony
  • zapewnienie jak największej ilości jak najlepszych jakościowo linków prowadzących z zewnętrznych źródeł do naszej witryny
  • dbać (choćby pośrednio) o ilość i jakość tzw. unikalnej treści - która de facto pozwala wyróżniać się na tle konkurencji
  • odpowiednie wykorzystanie dostępnych obecnie narzędzi (np. Google Webmaster Tools) nie tylko pod kątem bieżącej analizy zachowań użytkowników, ale przede wszystkim do planowania i realizacji na tej podstawie kolejnych działań pozycjonerskich

Należy również pamiętać o jednej bardzo ważnej kwestii - sumienne pozycjonowanie to proces który trwa, czasami kilka miesięcy, czasem nawet rok. Dzięki konsekwentnemu podejściu nasz portal dojrzewa robiąc się coraz silniejszy w prowadzące do niego odwołania z innych miejsc w sieci i wzrastającą liczbę Unikalnych Użytkowników.

Reasumując - im silniejsza konkurencja tym coraz więcej środków i czasu należy poświęcić aby działania SEO przyniosły pożądany efekt. I tym większe należy ponieść koszty.


Paweł Duchnik - http://wwwfreelancer.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

poniedziałek, 20 października 2014

Pozycjonowanie - sprzedaż czy marketing?

Pozycjonowanie - sprzedaż czy marketing?


Autor: Grzegorz Czajkowski


Mimo tego, że wiele osób zalicza pozycjonowanie do marketingu internetowego, to nie każda firma postrzega to w ten sposób. Dla wielu firm jest to sposób na sprzedaż. Czy kogoś w naszym kraju interesuje marketing internetowy, czy tylko sprzedaż przez internet?


Wizerunek pozycjonowania jako usługi z biegiem czasu przechodzi różne zmiany. Rynek dojrzewa, a klienci stają się coraz bardziej świadomi. Zmienia się też postrzeganie marketingu internetowego w wielu firmach.

Podczas gdy ludzie z branży SEO patrzą na wyniki wyszukiwania w Google z dużą dozą krytyki, zwykli użytkownicy nie mają świadomości jak ogromne jest zjawisko manipulacji wynikami przez duże i małe firmy.

Pozycja w wyszukiwarce Google kształtuje opinię o firmie. Łatwo wpaść w pułapkę myślenia, że na pierwszej stronie Google są lepsze firmy niż na drugiej. Pozycja w Google jest doskonałym narzędziem budowania marki. Dzięki wysokim pozycjom budujemy w głowie zaufanie klientów i pozytywne wyobrażenia na temat naszej firmy.

Większość polskich przedsiębiorców jednak nie myśli o wyszukiwarce jak o narzędziu kreowania marki, a marketing internetowy jest nagminnie mylony ze sprzedażą przez internet. Wiele słów przez polski biznes w internecie całkowicie wypaczyło znaczenie i przez to potem cała branża zapomina czym się właściwie zajmuje i jaki jest tego cel.

"Zajmuję się marketingiem internetowym" to brzmi bardzo dumnie i profesjonalnie, jednak ile marketingu jest w naszym marketingu? Czy naszych klientów obchodzi ich marka, czy tylko ruch na stronie i sprzedaż produktów?

Jest niewielu klientów, których obchodzi wizerunek ich marki. Większość nie myśli w ten sposób ponieważ w Polsce, kraju małych i średnich przedsiębiorstw, dobra marka nie znaczy tak wiele. Tutaj prowadzi się firmę aby przetrwać. Takie polskie podejście. Jako pozycjonerzy oczywiście musimy dostosować się do rynku i promować firmy według zamysłów ich właścicieli. Klient płaci, klient żąda.

W tym wszystkim nie ma nic dziwnego, poza tym, że nazywamy to marketingiem internetowym. Bez wątpienia marketing internetowy uprawiamy prowadząc firmę w internecie, jednak jest nam bardzo daleko do świadczenia marketingu internetowego dla swoich klientów. W rzeczywistości powinniśmy się nazywać np. pośrednikami w sprzedaży internetowej i myślę, że to jest to zdecydowanie bardziej trafna nazwa. Można wymyślić inną, byle było jej bliżej do sprzedawcy niż do marketera.


Autor bloga http://efektywne-seo.blogspot.com/ opisującego praktycznie i teoretycznie pozycjonowanie stron www oraz marketing internetowy.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

piątek, 6 czerwca 2014

6 mitów, jakie firmy pozycjonerskie próbują Ci wmówić, abyś sam nie pozycjonował swojej strony

6 mitów, jakie firmy pozycjonerskie próbują Ci wmówić, abyś sam nie pozycjonował swojej strony


Autor: Tomek Lirycki


Pogląd, że tylko firma pozycjonerska może skutecznie wypozycjonować stronę, lansowany przez osoby związane z branżą SEO/SEM jest błędny. Nie byłoby w tym nic dziwnego (wszak każdy pozycjoner chce utrzymać się na rynku), gdyby nie fakt, że niektórzy „profesjonaliści” rozsiewają nieprawdziwe treści i manipulują klientami.


Mit # 1. TOP 10 – gwarancja sukcesu

Firmy pozycjonerskie przyjęły jako standard kasować (dosłownie!) klientów za wypozycjonowanie zlecanej im frazy do pierwszych dziesięciu wyników wyszukiwania. W przypadku średnio-trudnych i łatwych fraz osiągnięcie TOP 10 nie jest trudne – czasem wystarczy sama optymalizacja witryny i kilka linków przychodzących. Mimo tego, już po osiągnięciu przez frazę dziesiątej pozycji rozpoczyna się naliczanie płatności. Dumnie nazywane jest to „płatnością za efekty”. Tymczasem właściciel witryny nie widzi żadnych efektów, gdy jego strona jest na 10-tej, 9-tej, 8-ej czy nawet 7-ej pozycji! Efekty w postaci większego ruchu obserwować można dopiero w TOP 3. Od dziś drodzy właściciele witryn przyjmijcie następującą zasadę – albo pierwsza trójka wyników, albo nic…

Mit # 2. Tylko profesjonalista może wypozycjonować stronę

Kolejne fałszywe twierdzenie, o którego źródle nie będę się rozpisywał, gdyż jest oczywiste J. Dość powiedzieć, że każdy może wypozycjonować stronę, często robi to, choć nieświadomie. Bo jak nazwać link wklejony na forum, komentarz z podlinkowanym podpisem na blogu, czy udostępniony link na Facebook’u? Nawet, jeśli nie nazwiesz tych działań celowym pozycjonowaniem, linki te wpływają na indeksację Twojej witryny w Google, a to skutkuje nadaniem pozycji w rankingu.

Mit # 3. Złamaliśmy algorytm Google!

Algorytm Google to bardzo skomplikowany kod, w którym zapisane są wszelkie informacje dotyczące klasyfikowania treści internetowych. Witryny, które lepiej pasują do algorytmu osiągają lepsze pozycje. Marzeniem wielu właścicieli witryn byłoby znać ten kod, wtedy osiągnięcie pierwszej pozycji byłoby bajecznie proste. Problem w tym, że algorytm jest jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic Google, chroniony jest w serwerowni firmy zabezpieczeniami informatycznymi i mechanicznymi, nad jego ochroną pracuje non-stop sztab ludzi, z których tylko nieliczni mają do niego bezpośredni dostęp. Tak więc twierdzenie, że ktoś złamał algorytm Google jest zabiegiem czysto marketingowym, nie mającym żadnego potwierdzenia w praktyce.

Mit # 4. Konkurencyjność frazy

Jednym z najważniejszych parametrów, wg. których firmy pozycjonerskie określają stawki za dane słowo kluczowe (frazę) jest konkurencyjność. Fraza, na którą wyszukiwarka zwraca więcej wyników jest bardziej konkurencyjna, dlatego jej pozycjonowanie jest droższe. Filozofia firm pozycjonerskich jest taka, że jeśli dana fraza ma do pokonania np. 100 tys. innych stron, aby dostać się na pierwsze miejsce, to jej pozycjonowanie musi być droższe, niż pozycjonowanie frazy, która ma do pokonania tylko 50 tys. konkurentów. Podam przykład, który świadczy o tym, że konkurencja frazy nie musi decydować o jej trudności. Na moim eksperymentalnym blogu „Opinie o produktach” zamieściłem dwa wpisy, poniżej zamieszczam ich statystyki:

1. Fraza „kto zabrał mój ser PDF” osiągnęła 8 pozycję przy konkurencyjności 410 tys. zaindeksowanych wyników, bez pozycjonowania (wynik naturalny),

2. Fraza „krzyżacy audiobook” osiągnęła 16 pozycję przy 110 tys. wyników, pozycjonowana kilkoma linkami z blogów.

Fraza teoretycznie bardziej konkurencyjna kto zabrał mój ser PDF osiągnęła lepszy wynik niż teoretycznie prostsza fraza krzyżacy audiobook. Dowodzi to jednego – konkurencyjność frazy nie musi decydować o trudności jej wypozycjonowania. Należałoby przyjąć inne kryteria wyceny fraz, ale to wiązałoby się z oceną trudności już po rozpoczęciu pozycjonowania, lecz, jak mniemam, żadna z firm nie odważy się rozpocząć pozycjonowania przed wyceną frazy.

Mit # 5. Bez profesjonalnego zaplecza ani rusz!

Kolejny mit, który ma na celu wpoić potencjalnym klientom, że sami nie dadzą rady wypozycjonować swojej strony. Z własnego doświadczenia mogę Cię zapewnić, że dobra optymalizacja strony, linkowanie z mocnych katalogów, for dyskusyjnych, blogów, wystarcza aby dobrze wypozycjonować średnio-trudną frazę. Jeśli jeszcze potrafisz wykorzystać przekierowanie 301 w swej witrynie, pozycjonowanie bez zaplecza jest możliwe.

Mit # 6. Słowo kluczowe w adresie nie ma znaczenia

Oczywiście, że ma! Jestem w stanie zrozumieć, że wybitny pozycjoner potrafi wypozycjonować każdą stronę na każdą frazę, ale ponieważ niniejszy artykuł ma na celu zmobilizować Cię do samodzielnego pozycjonowania swojej strony, muszę zaznaczyć, że o wiele prościej jest wypozycjonować stronę, w której adresie (również domenie) znajduje się słowo kluczowe. Możesz sam sprawdzić, jakie strony wyświetlają się na czołowych pozycjach po wpisaniu konkretnej frazy, np. „audiobooki”, „Pan Tadeusz”, czy tysiące innych. Zauważysz z pewnością, że są to strony, w których adresie znajduje się dane słowo kluczowe.


Nie daj sie oskubać - sam pozycjonuj swoją stronę!

Niezawodny kurs pozycjonowania

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Promowanie w Internecie za pomocą artykułów

Promowanie w Internecie za pomocą artykułów


Autor: Akademia Artelis


Pisanie artykułów to najlepszy sposób aby wyeksponować siebie i/lub firmę, produkt, usługę w Internecie. Artykuł przyciąga uwagę potencjalnych klientów i zatrzymuje ją na dłużej jeśli zawiera ciekawe i użyteczne treści.


Tak zwane naturalne pozycjonowanie – czyli właśnie poprzez artykuły – stało się już bardzo popularne (np. w USA), ponieważ jego skuteczność jest wysoka a efekty długotrwałe. Nie bez powodu Google i inne wyszukiwarki są tak konstruowane by promowały i wysoko pozycjonowały unikalne treści. Teraz, ważny jest człowiek i jego umiejętności. Czasy sztucznego pozycjonowania już mijają, ponieważ jego skuteczność się pogarsza – i dobrze. Teraz jakość publikowanych informacji jest czynnikiem decydującym.

Co jest ważne? Ty i Twoja wiedza. Ty i Twoje podejście – to jak przekazujesz swoją wiedzę, w jaki sposób rozmawiasz z czytelnikami. Bo każdy artykuł to swego rodzaju list do Twoich czytelników. Jeśli traktujesz ich jak „szarą masę”, nie będzie dobrego skutku. Jeśli piszesz personalnie, zwracasz się wprost do czytelnika i pozwalasz mu poczuć Twoją pasję, będzie o wiele skuteczniej.

Pisz konkretnie, z wartością dodaną dla czytającego. Nie może być tak, że ktoś, po przeczytaniu Twojego artykułu zastanawia się … „tak właściwie to o czym był ten artykuł?”, albo ucieka w połowie tekstu czytać coś innego bo zainteresował go baner z reklamą zeszłorocznego śniegu. Twój artykuł musi być ciekawy, wciągający, zaskakujący …

To, jak piszesz, jest równie ważne, jeśli nie ważniejsze, od tego co piszesz. Ludzie mogą po prostu chcieć czytać Twoje artykuły, bo miło spędzają czas, bo dobrze się czują w czasie czytania i w dodatku, otrzymują dawkę przydatnej wiedzy.

Wiedzę dawkuj z umiarem. Nie możesz przeładować nią treści, bo czytelnik się zmęczy. Raczej stosuj wiedzę jak rodzynki w cieście: nie za dużo, bo robi się niesmaczne. Nie chodzi tu oczywiście o to, że 90% tekstu ma być o niczym, a 10% to wartość. Nie. 90 % to dobra atmosfera, wprowadzenie, dodatkowe omówienie tematu a 10% to konkrety – wiedza, której zapamiętanie przyniesie korzyść czytelnikowi. Te 90% sprawi, że będzie czytał z zainteresowaniem, a 10% da mu poczucie, że wie co przeczytał i wie jak to zastosować.

Tak pisane artykuły przyniosą Ci rozgłos. Sprawią, że coraz więcej osób zacznie do Ciebie trafiać. Będą chcieli Ciebie i Twojej wiedzy, więcej i więcej. Trzeba jednak dostarczać tej wiedzy w miarę regularnie. Czytelnik musi sobie wyrobić nawyk sięgania po Twoje teksty. Musi zakosztować kilka razy Twojej pasji i wiedzy. W końcu, któregoś dnia, nie otrzymawszy jej stwierdzi, że czegoś mu brakuje. To jest cel. Taki powinien być efekt tego, że dobrze i regularnie piszesz. Osoba, która Ci ufa o wiele chętniej kliknie w link, który umieszczasz w artykule lub po prostu z większą uwagą zapozna się z tym co piszesz i co polecasz. Zbudowałeś swój autorytet, wzbudziłeś sympatię, zaufanie, szacunek – to ogromny kapitał. Twoim zadaniem pozostaje by tego nie zepsuć.

Jeśli piszesz artykuły przede wszystkim po to, aby pozyskiwać klientów i generować sprzedaż to … pewnie Ci się uda, ale nigdy nie osiągniesz czegoś więcej. Nie osiągniesz szczerej relacji z klientami. Szczerej, czyli opartej na zaufaniu, które znacząco utrudnia innym piszącym przejęcie Twoich odbiorców. Taki efekt lojalności osiągniesz wyłącznie pod warunkiem, że dostarczysz im najwyższej jakości towar – swoją unikalną wiedzę i fachowe, bezstronne podejście do omawianych zagadnień.

Może i zgadzasz się z tym co tutaj napisaliśmy, ale co zrobić jeśli samemu nie piszesz, bo nie masz czasu, ochoty czy po prostu wprawy? Wtedy pozostaje Ci zlecić pisanie osobom, które się na tym znają. Profesjonaliści, po odpowiednim wywiadzie z Tobą, poznaniu Twojej działalności i potrzeb, będą w stanie takie zadanie zrealizować za Ciebie. Stworzymy dla Ciebie cykl artykułów jakiego potrzebujesz.

Jako Artelis.pl zajmujemy się tym od ośmiu lat i jesteśmy gotowi Ci pomóc.

Spójrz na formy pomocy, które proponujemy:

  • PAKIETY - jeśli przyda Ci się pomoc w pisaniu artykułów
  • PROFILE - jeśli chcesz tworzyć treści samodzielnie

oraz na opinie naszych klientów

Pozdrawiamy

Zespół Artelis


PAKIETY ARTICLE MARKETINGU - napiszemy dla Ciebie artykuły na każdy temat

PAKIETY PUBLIKACYJNE - zareklamuj się bezpośrednio w artykule

PŁATNE PROFILE - promuj każdy swój artykuł nazwą firmy i reklamą w treści

OPINIE KLIENTÓW - zobacz opinie naszych klientów i zostań jednym z nich

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.